środa, 6 października 2021

Z Zuzą o TOLERNACJI ...

 

Z Zuzą o tolerancji


Podczas kolejnego spotkania z Zuzą było gorąco. Poruszyłyśmy temat tolerancji, który szybko okazał się ogromnym problemem nas dorosłych. Tak przynajmniej sądzi Zuza.

Jej zdaniem mimo iż, żyjemy w wielokulturowym świecie, nie potrafimy zrobić tak, by nasze uprzedzenia wysłać do lamusa.

A przecież obok nas znajdziemy ludzi innych ras czy religii. Zdaniem Zuzy powinniśmy okazywać dzieciom, że te inności czy różnorodności są swego rodzaju wartością, a nie piętnem.

Język pogardy jest pierwszym krokiem ku nietolerancji. Pamiętajmy, że jeżeli dziecko zobaczy na ulicy osobę o innym kolorze skóry czy przedstawiciela innej religii, często posłuży się językiem, który wyniesie z domu. Błędem nas dorosłych jest okazywanie pogardy w sposób tak ostentacyjny. Zuza jest zdania, że w domach jej znajomych nie uczą tolerancji. Chcesz, by twoje dziecko miało szacunek do innych? Miej do niego szacunek. Chcesz, by unikało generalizacji, nie powielało stereotypów? Unikaj tego podczas rozmów w rodzinnym domu. Dziecko słyszy wszystko a często i więcej….i bierze przykład z nas dorosłych. To my dorośli stanowimy pewien wzorzec dla naszych latorośli. Zuza uważa, że nie powinniśmy piętnować zjawisk i ludzi, których nie rozumiemy. Oskarżanie, ocenianie po pozorach, stygmatyzowanie – to swego rodzaju mowa nienawiści, którą się nie tylko posługujemy. My jej uczymy nasze dzieci, często bardzo nieświadomie. Często jest tak, że odnosimy się z wyższością do cudzoziemców, osób o odmiennych poglądach czy innym wyznaniu. A co jeśli na tym się nie kończy? Mam tutaj na myśli fakt, że w mediach coraz częściej słyszymy o sytuacjach, w których Polacy zachowywali się agresywnie wobec osób o innej narodowości, poglądach czy wyznaniu. Nietolerancja przybiera wtedy oblicze rasizmu. Zachowania takie trudno jest wytłumaczyć. Zuza uważa, że nietolerancja bierze się z niewiedzy, głupoty i wartości wyniesionych z domu. Coś w tym stwierdzeniu jest….Jest zdania, że łatwiej jest uczyć swoje dzieci szacunku. Lepiej jest zamknąć buzię i nie pozwolić, by nasza pociecha słyszała słowa pogardy dla czegoś, czego często nie rozumiemy lub się boimy, bo i tak niejednokrotnie bywa.


Na koniec przytoczę mądre, moim zdaniem słowa Zuzy:


‘’Mam ogromną nadzieję, że znaczny odsetek mojego pokolenia, nie zgodzi się na śpiewanie jednym słusznym głosem, w obawie przed tym, iż wyłamanie się z tłumu będzie piętnowane. To od nas młodych zależy, czy zmienimy nasz świat na bardziej tolerancyjny…..’’


Drodzy Rodzice, jak często rozmawiacie w domu o tolerancji odmienności? A może nie rozmawiacie w ogóle, bo właściwie po co?


Rodzicu z sieci – kolejna odsłona rozmowy z Zuzą

Kolejna moja rozmowa z Zuzą była dla mnie bardzo znacząca. Zaczęłam się zastanawiać nad tym, jak wiele racji jest w tym, co przekazała mi Zu...