środa, 19 grudnia 2018

Bolesne odejście...

Nikt z nas chyba nie zastanawiał się nad tym, jak poradzić sobie z traumą po stracie bliskiej osoby, stawić czoła trudnościom i odzyskać chęć do dalszego życia bez niej... niego....,dopóki nie znajdzie się w takiej właśnie sytuacji.
Śmierć jest naturalną koleją życia każdego z nas. Inaczej znosimy śmierć dziadków, inaczej wujostwa, jeszcze inaczej kogoś najbardziej bliskiego.
Najtrudniejsza, wręcz nie wyobrażalna staje się żałoba noszona po stracie dziecka. Śmierć dziecka jest dla rodziców odwróceniem naturalnego porządku świata. Nigdy nie spodziewamy się śmierci naszej pociechy. Chyba żadne z rodziców nie jest gotowe zaakceptować śmierć dziecka. Taka żałoba jest swego rodzaju ogromną, duchową raną, która mimo tego, iż z biegiem czasu zaczyna się goić, pozostawia blizny na całe życie.

Dziewczyna, Sad, Gotowe, Samotny, Smutek



Zdecydowanie gorzej znoszą żałobę po starcie najbliższej osoby dzieci. Reakcja dziecka na śmierć rodzica czy rodzeństwa jest niebywale ciężka, a tym samym różnorodna. Zazwyczaj jest to silny płacz, aczkolwiek wiele dzieci reaguje obojętnością na ten stan rzeczy, nie okazując żadnego wzruszenia. Ta rzekoma obojętność spowodowana jest z pewnością faktem, iż nie wie ono co się tak naprawdę stało. Dotyczy to zwłaszcza dzieci najmłodszych. Z całą jednak pewnością śmierć rodzica jest najczęstszą przyczyną depresji w późniejszym życiu dziecka. Spowodowane to jest brakiem bliskich więzi opartych na zaufaniu. Należy więc zapewnić takiemu dziecku poczucie bezpieczeństwa, by potrafiło zaakceptować odejście bliskiej osoby. Warto zadbać o proste i bezpośrednie wyjaśnienie tego, czym jest śmierć, aniżeli ukrywać ten fakt, czy też milczeć o tym. Ochrona dziecka przed konfrontacją z odejściem bliskiej mu osoby pociąga bowiem za sobą lawinę nieprzyjemnych skutków.
Jak pomóc takiemu dziecku?
Jeśli zauważmy, że nasze dziecko jest apatyczne, przygnębione przez dłuższy czas, udaje, że nic się nie stało, głośno siebie krytykuje mówiąc '' gdybym był grzeczny mamusia by nie poszła do nieba '', jest przemęczone, niewyspane, wycofuje się z kontaktów towarzyskich, nie zwlekajmy z reakcją. To wołanie o pomoc!
Wielu dorosłych popełnia błędy, unikając rozmowy z dzieckiem na temat zmarłego rodzica, nie dając mu zweryfikować własnych sądów oraz pogłębiając jego dezorientację na temat odejścia.
Umożliwmy dziecku wyrażenie emocji, pozwólmy na płacz, a jeśli to konieczne udajmy się do psychologa. Dotkliwy ból związany z żałobą nie trwa do końca życia. Nie znaczy to, że kiedyś wszystko będzie jak dawniej, Zawsze będziemy czuć pustkę po kimś, kto odszedł. W końcu jednak odzyskamy równowagę emocjonalną, i zaczniemy zajmować się sprawami codziennymi.
Dorośli przeżywający żałobę powinni przyjąć pomoc rodziny i przyjaciół. Jest to z pewnością jeden z najskuteczniejszych sposobów radzenia sobie ze smutkiem. Wielu osobom pomaga porozmawianie z kimś o swoich uczuciach. Jedno jest pewne, starta bliskiej osoby zmienia spojrzenie na to, co naprawdę ważne, zwłaszcza dla dorosłych borykających się z odejściem. Tak było w moim przypadku. Minęły dwa lata odkąd moja matka odeszła. Jej śmierć była niespodziewana. Od tamtej, trudnej dla mnie chwili, starałam się wykorzystać swój czas na przemyślenia, jakimi wartościami w życiu się kieruję, co jest dla mnie priorytetowe, a co drugorzędne.
Dzisiaj zdecydowanie mogę powiedzieć, że odejście matki jest niewyobrażalnym cierpieniem, dlatego drodzy Nastolatkowie, dbajmy o dobre relacje z rodzicami, dziękujmy im za dobro, za rady i mówmy częściej, że ich kochamy, bo któregoś dnia może być już za późno....
Tak samo to się ma do rodziców. Okazujmy dzieciom więcej zrozumienia, pozwalajmy na błędy i wspierajmy w dążeniu do celu.
Poruszając temat żałoby, warto przyjrzeć się zasadniczej różnicy między przeżywaniem żałoby przez dziecko a nastolatka, wkraczającego w dorosłe życie. Żałoba dla nastolatka jest bardzo bolesnym przeżyciem, gdyż człowiek taki znajduje się na pograniczu dwóch okresów – pomiędzy dzieciństwem, a dorosłością. Jego żałoba odbywa się na dwóch poziomach. Co to znaczy?
Na zewnątrz podobnie jak osoba dorosła, wewnątrz bardziej jak dziecko, dlatego niesienie pomocy jest również bardzo skomplikowane, nie wiemy jak dotrzeć do młodego człowieka. Śmierć nasila istniejące już problemy związane z okresem dojrzewania młodego człowieka. Jest to niewyobrażalnie ciężki czas dla nastolatka. Często przejawia zachowania bardzo ambiwalentne, gwałtowne zmiany nastroju i zachowania. Niejednokrotnie jest tak, że pragnie przejąć rolę osoby zmarłej, w tym również jej obowiązki, zwłaszcza, kiedy jest tej samej płci. Często spotyka się z ogromnym rozczarowaniem, kiedy okazuje się, że brak mu doświadczenia i silnej woli w dążeniu do swoich zamierzeń w tym kierunku. Jedno jest pewne, że żałoba to proces naturalny, w którym czas, sposób i intensywność przeżywania są bardzo osobiste, dla każdego inne. To, co oczywiste i konieczne to fakt, że żałobę musimy przejść, nie możemy tłumić swoich emocji, niezależnie od wieku.

Angel, Strony, Róża, Cmentarz, Rzeźba


wtorek, 18 grudnia 2018

Być czyjąś ostoją … czyli o pomaganiu słów kilka....

Święta Bożego Narodzenia to dla większości z nas najweselsze i najbardziej zaskakujący okres w roku. Bardzo cenimy sobie ich specyficzny klimat, który roztacza się na wiele dni przed i po 25 grudnia. Już z początkiem grudnia zaczynają się świąteczne przygotowania. Biegamy za gwiazdkowymi prezentami dla rodziny i znajomych, kupujemy przepiękne ozdoby świąteczne.
W całej tej bieganinie niejednokrotnie zapominamy o ludziach, którzy potrzebują pomocy. Ludziach, dla których los nie był łaskawy. A tymczasem wystarczy się rozejrzeć, by dostrzec, że w pobliżu nas mieszka właśnie ktoś taki.
Do czego zmierzam?
Może to właśnie okres świąteczny jest tym właściwym czasem do naszych przemyśleń na temat niesienia pomocy potrzebującym? Czy zastanawialiście się, ile osób w te święta nie zazna miłości, ciepła i życzliwości? Ci ludzie nie marzą o pięknym prezencie, dla nich ważniejsze jest, by znalazł się ktoś, kto podzieli się z nimi opłatkiem. Dla nas prosty gest, a tak wiele może zmienić w życiu osoby opuszczonej, biednej czy chorej.
Drodzy Nastolatkowie, zachęcam Was do niesienia pomocy. Zacznijcie od małych gestów. Szybko przekonacie się o tym, jak wielki czyn zrobiliście, pomagając komuś, kto tego naprawdę potrzebował. Nagrodą będzie uśmiech a często i łzy wdzięczności. Piękniejszych podziękowań nie trzeba.
Zastanówmy się nad tym, w jakich czasach przyszło nam żyć? W świecie, który kusi nas dostępnością dóbr materialnych, a media atakują ze wszystkich stron przekazem, że im więcej kupimy, tym szczęśliwsi będziemy. Nic bardziej mylnego!
Zamiast spędzać czas na aukcjach internetowych, zacznijmy coś robić w kierunku rozwoju osobistego. Dobrym pomysłem z pewnością będzie niesienie pomocy innym. Zaangażowanie w działalność społeczną doskonale wpisuje się w zaspokajanie potrzeb młodego społeczeństwa i przynosi wymierne korzyści. Angażując się w niesienie pomocy innym, z biegiem czasu przekonamy się, że to świetny sposób na uruchomienie naszych zasobów poznawczych w celu odnalezienia się w nowych, nieznanych nam dotąd warunkach. Decydując się na pomoc osobom starszym, którzy najczęściej potrzebują pomocy, szybko pozbędziemy się stereotypów dotyczących ludzi chorych czy niepełnosprawnych. Nie będziemy spoglądać na nich jak na ludzi niedołężnych i pozbawionych chęci życia. 


 Cafe, Dziadek, Wnuk, Rodzina, Ludzie

Wiem, co mówię. Przez trzy lata pracowałam jako opiekunka pana w sędziwym wieku – pana po amputacji obu nóg. Podziwiałam go za wytrwałość i brak jakiegokolwiek żalu do losu. Największym podziękowaniem dla mnie za niesioną mu pomoc, nie było wynagrodzenie, ale jego uścisk dłoni i słowa '' co ja bym bez ciebie zrobił ''. Czy może być coś piękniejszego?
Zachęcam Was modzi ludzie do niesienia pomocy osobom, które tej pomocy potrzebują.
Pamiętajmy, że dzięki niesieniu pomocy wzrasta w nas poczucie własnej wartości i kompetencji, czujemy większy szacunek do siebie. 

 Dziewczyna, Babcia, Szczęśliwy, Razem
Sposobów na pomaganie jest wiele. Warto rozejrzeć się w najbliższym otoczeniu. Może są wśród nas osoby samotne, starsze, zaniedbane. Nasza pomoc może się dla nich okazać bardzo cenna. Jeśli brakuje nam czasu na znalezienie potrzebujących, a chcielibyśmy zrobić coś dobrego dla innych, skorzystajmy z wielu zorganizowanych akcji, które szczególnie uaktywniają się w okresie przedświątecznym. Warto pomyśleć również o najmłodszych. Z myślą o chorych dzieciach, które muszą pozostać w domu, a chciałyby mieć kontakt z kimś zaprzyjaźnionym, powstał portal www.marzycielskapoczta.pl. Do chorego dziecka można napisać list, wysłać kartkę ze swojej miejscowości, albo napisać coś ciekawego. Taki gest nie tyle urozmaici tym dzieciaczkom dzień, co utwierdzi w przekonaniu, że ktoś o nich pamięta.
Sposobów na niesienie pomocy jest mnóstwo, ważne że chcemy pomagać. Życzę Wam ogromu zaangażowania i jeszcze więcej wdzięczności ze strony potrzebujących. 

Strony, Otwarta Dłoń, Ręce, Dać

Rodzicu z sieci – kolejna odsłona rozmowy z Zuzą

Kolejna moja rozmowa z Zuzą była dla mnie bardzo znacząca. Zaczęłam się zastanawiać nad tym, jak wiele racji jest w tym, co przekazała mi Zu...