Święta Bożego Narodzenia to dla
większości z nas najweselsze i najbardziej zaskakujący okres w
roku. Bardzo cenimy sobie ich specyficzny klimat, który roztacza
się na wiele dni przed i po 25 grudnia. Już z początkiem grudnia
zaczynają się świąteczne przygotowania. Biegamy za gwiazdkowymi
prezentami dla rodziny i znajomych, kupujemy przepiękne ozdoby
świąteczne.
W całej tej bieganinie niejednokrotnie
zapominamy o ludziach, którzy potrzebują pomocy. Ludziach, dla
których los nie był łaskawy. A tymczasem wystarczy się rozejrzeć,
by dostrzec, że w pobliżu nas mieszka właśnie ktoś taki.
Do czego zmierzam?
Może to właśnie okres świąteczny
jest tym właściwym czasem do naszych przemyśleń na temat
niesienia pomocy potrzebującym? Czy zastanawialiście się, ile osób
w te święta nie zazna miłości, ciepła i życzliwości? Ci ludzie
nie marzą o pięknym prezencie, dla nich ważniejsze jest, by
znalazł się ktoś, kto podzieli się z nimi opłatkiem. Dla nas
prosty gest, a tak wiele może zmienić w życiu osoby opuszczonej,
biednej czy chorej.
Drodzy Nastolatkowie, zachęcam Was do
niesienia pomocy. Zacznijcie od małych gestów. Szybko przekonacie
się o tym, jak wielki czyn zrobiliście, pomagając komuś, kto tego
naprawdę potrzebował. Nagrodą będzie uśmiech a często i łzy
wdzięczności. Piękniejszych podziękowań nie trzeba.
Zastanówmy się nad tym, w jakich
czasach przyszło nam żyć? W świecie, który kusi nas dostępnością
dóbr materialnych, a media atakują ze wszystkich stron przekazem,
że im więcej kupimy, tym szczęśliwsi będziemy. Nic bardziej
mylnego!
Zamiast spędzać czas na aukcjach
internetowych, zacznijmy coś robić w kierunku rozwoju osobistego.
Dobrym pomysłem z pewnością będzie niesienie pomocy innym.
Zaangażowanie w działalność społeczną doskonale wpisuje się w
zaspokajanie potrzeb młodego społeczeństwa i przynosi wymierne
korzyści. Angażując się w niesienie pomocy innym, z biegiem
czasu przekonamy się, że to świetny sposób na uruchomienie
naszych zasobów poznawczych w celu odnalezienia się w nowych,
nieznanych nam dotąd warunkach. Decydując się na pomoc osobom
starszym, którzy najczęściej potrzebują pomocy, szybko
pozbędziemy się stereotypów dotyczących ludzi chorych czy
niepełnosprawnych. Nie będziemy spoglądać na nich jak na ludzi
niedołężnych i pozbawionych chęci życia.
Wiem, co mówię. Przez trzy lata
pracowałam jako opiekunka pana w sędziwym wieku – pana po
amputacji obu nóg. Podziwiałam go za wytrwałość i brak
jakiegokolwiek żalu do losu. Największym podziękowaniem dla mnie
za niesioną mu pomoc, nie było wynagrodzenie, ale jego uścisk
dłoni i słowa '' co ja bym bez ciebie zrobił ''. Czy może być
coś piękniejszego?
Zachęcam Was modzi ludzie do niesienia
pomocy osobom, które tej pomocy potrzebują.
Pamiętajmy, że dzięki niesieniu
pomocy wzrasta w nas poczucie własnej wartości i kompetencji,
czujemy większy szacunek do siebie.
Sposobów na pomaganie jest wiele.
Warto rozejrzeć się w najbliższym otoczeniu. Może są wśród nas
osoby samotne, starsze, zaniedbane. Nasza pomoc może się dla nich
okazać bardzo cenna. Jeśli brakuje nam czasu na znalezienie
potrzebujących, a chcielibyśmy zrobić coś dobrego dla innych,
skorzystajmy z wielu zorganizowanych akcji, które szczególnie
uaktywniają się w okresie przedświątecznym. Warto pomyśleć
również o najmłodszych. Z myślą o chorych dzieciach, które
muszą pozostać w domu, a chciałyby mieć kontakt z kimś
zaprzyjaźnionym, powstał portal www.marzycielskapoczta.pl.
Do chorego dziecka można napisać list, wysłać kartkę ze swojej
miejscowości, albo napisać coś ciekawego. Taki gest nie tyle
urozmaici tym dzieciaczkom dzień, co utwierdzi w przekonaniu, że
ktoś o nich pamięta.
Sposobów na niesienie pomocy jest
mnóstwo, ważne że chcemy pomagać. Życzę Wam ogromu
zaangażowania i jeszcze więcej wdzięczności ze strony
potrzebujących.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentarzy, za które dziękuję