O
negatywnym wpływie Internetu wiemy już z pewnością sporo,
jednakże z roku na rok pojawiają się nowe tematy, z którymi my
dorośli powinniśmy się zapoznać, a niejednokrotnie zmierzyć,
zwłaszcza jeśli szkodzą naszym dzieciom.
Dzisiaj
chciałabym nawiązać do bardzo popularnego tematu jakim są
patotreści. Mamy z nimi do czynienia niemal wszędzie, w każdym
środowisku społecznym.
Nie
trzeba nawet wychodzić z domu, by przekonać się, jak ogromną siłę
ma patostreaming.
Ale
zacznijmy może od początku....
Patostreaming
jest nadawanym na żywo materiałem, który zawiera przekaz
nadzwyczaj wulgarny, poniżający i agresywny. Są to materiały
dostępne w sieci, do których każdy młody człowiek z łatwością
może sięgnąć. Ten pełen przemocy fizycznej i słownej przekaz,
nierzadko nagrywany pod wpływem alkoholu lub innych środków
odurzających, trafia w odbiorcę i wpływa negatywnie na jego
psychikę. Mimo to, młodzi ludzie ochoczo sięgają do tego typu
przekazów.
Dlaczego?
Bo taka jest moda, bo to coś normalnego w tych czasach.....?
Rozpowszechnienie
takich przekazów sprzyja ich promocji. Nic więc dziwnego, że wiele
uczniów i uczennic ma do czynienia z patostreamingiem praktycznie na
co dzień. Młodzież doskonale zna najważniejsze nazwiska oraz
potrafi przytoczyć ostatnie wydarzenia z udziałem patostreamerów.
W sieci znajdziemy mnóstwo niebezpiecznych materiałów mogących
wywołać negatywne emocje u odbiorcy. Znajdziemy tam przekazy
promujące niebezpieczne zachowania. Zalicza się do nich przede
wszystkim pornografię, materiały ukazujące przemoc, a także
treści zachęcające do zachowań szkodliwych dla zdrowia.
O
problemie patologicznych przekazów w sieci zrobiło się głośno za
sprawą tzw. patostreamów, nadawanych w czasie rzeczywistym w
serwisie YouTube. Ogromną
popularność zyskuje, ciesząca się rozgłosem reklama
kontrowersyjnego producenta rajstop, który zaangażował Karolinę
P. do promocji.
Karolina P. jest ofiarą
maltretowania ze strony swojego męża – znanego polityka z
Bydgoszczy. Na billboardach, które pojawiły się w naszym kraju,
można zobaczyć Karolinę P. ubraną w rajstopy i białą koszulę.
Kobieta jest ucharakteryzowana
na ofiarę pobicia. Dlaczego reklama ta cieszy się tak ogromną
oglądalnością? Czy to aby na pewno za sprawą rajstop? Czy nie
chodzi tu raczej o chęć oglądania, czegoś na co panuje
przyzwolenie społeczne, a mianowicie manifestowanie przemocy?
Kolejnym
tematem, który wywołał ogromne oburzenie naszego społeczeństwa
jest sprawa mężczyzn, którzy dla zabawy zamknęli dziecko w pralce
i nagrali film ze zdarzenia. Film ten z pełną premedytacją
umieścili w serwisie YouTube. Na filmiku widać było płaczące i
krzyczące dziecko oraz słychać naśmiewających się z niego
dorosłych. Na co liczyli? Na ogromną popularność? Niestety
przeliczyli się i to krucho. Po publikacji nagrania, internauci
zawiadomili policję.
Drodzy
Rodzice, bądźcie czujni, gdyż kilkugodzinne transmisje z libacji
alkoholowych czy przemocy fizycznej, z pewnością pozostawiają ślad
na psychice młodego człowieka. Często jest tak, że starsi koledzy
polecają takie treści, wysyłają linki.
Młodzi
ludzie są zdania, że patotreści są łatwą drogę do zarobku.
Uważają, że najłatwiej
się wypromować za pomocą kontrowersji, gdyż takie właśnie
przekazy budzą ciekawość młodego pokolenia.
Nie
podlega żadnej dyskusji, że patostreaming ma negatywne skutki na
rozwój i psychikę dziecka. Wulgarne,
pełne przemocy treści niosą ze sobą ładunek emocjonalny trudny
do udźwignięcia
przez młode pokolenie. Jest to zjawisko na tyle rozpowszechnione i
popularne, że walka z nim musi mieć charakter kompleksowy. Tu nie
wystarczy aktywność pojedynczych osób czy instytucji. Podniesienie
poziomu świadomości społecznej w zakresie problematyki
występowania przemocy w internecie powinno być priorytetowym
działaniem każdej szkoły. Zastanówmy się, jak pomóc naszym
dzieciom i chronić je przed niebezpiecznym przekazem z sieci? Nie
pozwólmy, by Internet dla naszych dzieci stał się strefą
wolności, bez ciągłego nadzoru. Trzymajmy rękę na pulsie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentarzy, za które dziękuję